Poznaj opony samonaprawiające się
Wielu z nas spotkała bardzo przykra przygoda związana z uszkodzeniem opony w czasie jazdy. Uszkodzenia nawierzchni, fragmenty szkła czy metalu na jezdni mogą skutecznie skrócić życie naszej opony. Do tej pory, po takim zdarzeniu, opona szybko traciła ciśnienie i musiała zostać wymieniona na koło zapasowe. Jak wszyscy wiemy, technologia cały czas posuwa się do przodu i inżynierowie również z tym problemem doskonale sobie poradzili. Popularni producenci opon oferują już modele, które przy uszkodzeniu mechanicznym są w stanie uszczelnić powstały otwór i nie tracą ciśnienia podczas dalszej jazdy.
Jak działa opona samonaprawiająca się?
Każdego roku co dziesiąty kierowca przebija swoją oponę. Z pomocą przychodzi jednak technologia Seal Inside, która pozwala zatrzymać uciekające powietrze przez otwór powstały podczas wbicia się ciała obcego na powierzchni bieżnika. Producenci opon twierdzą, że aż w 85% przypadków ta technologia pozwala bezpiecznie dojechać kierowcy do celu bez potrzeby zatrzymania się i zmiany koła.
Patent ten jest bardzo prosty. Opona wypełniona jest od wewnątrz warstwą gumy, która pod wpływem ciśnienia powietrza w oponie dociśnięta jest do gumy. Podczas, gdy jakiś przedmiot przebija bieżnik i trafia do środka, płynna guma szczelnie wypełnia wszystkie luki i zapobiega spadkowi ciśnienia wewnątrz opony. Rozwiązanie to działa nawet w przypadku, gdy usuniemy kłopotliwy przedmiot.
Czy opony z systemem Seal można naprawiać?
Tak, opony oparte o tą technologię można naprawiać w takim sam sposób jak klasyczne ogumienie. Wystarczy tylko na początku usunąć uszczelniającą gumę, by odpowiednio przygotować miejsce nieszczelności do naprawy.
Czy samonaprawiająca się opona to mit, czy zostały przeprowadzone testy?
Tak, technologia ta jest stale testowana. Firma Kleber organizuje na całym świecie eventy, które mają na celu pokazywanie zalet tego systemu, a także jego dalsze testy i rozwój. Jedną z najbardziej charakterystycznych prób było wielokrotne przejechanie samochodem po desce, w którą wbite były gwoździe. W ten sposób powstała znaczna ilość otworów, a mimo wszystko ciśnienie w oponie zmierzone przed testem oraz po jego zakończeniu było niemalże takie samo. Taki test doskonale pokazuje zalety tego rozwiązania. Według badań prowadzonych na kierowcach posiadających tego typu opony, blisko 97% kierujących nie zauważyło momentu, w którym opona uległa przebiciu.
Przykład opony wyposażonych w technologię Seal Inside prezentuje nam możliwości i osiągnięcia współczesnej techniki w zakresie podnoszenia bezpieczeństwa oraz wygody kierowców. To właśnie dzięki takim rozwiązaniom możemy uniknąć nagłego rozerwania poszycia uszkodzonej opony, a co za tym idzie niebezpiecznej w skutkach sytuacji na drodze. Coraz więcej topowych producentów opon na rynku, jest zainteresowanych udoskonalaniem tej technologii oraz stosowaniem jej w swoich produktach. Możemy mieć nadzieję, że już niedługo taki system będzie można znaleźć w oponach zwykłych samochodów osobowych.